20 marca 2015 r. mogliśmy oglądać przed budynkiem naszej szkoły bardzo osobliwe zdarzenie astronomiczne. Księżyc przysłonił ok. 75 proc. powierzchni tarczy słonecznej. Do zaćmienia Słońca dochodzi, kiedy Słońce, Księżyc i Ziemia ustawią się w jednej linii, a Księżyc znajdzie się między Słońcem a Ziemią.
W tym dniu tarcza Księżyca przykryła tarczę Słońca na ponad 2 godziny. Zaćmienie zaczęło się u nas dokładnie o godz. 9.42. Powoli tarcza słoneczna przesłaniana była przez Księżyc. Trwało to do godziny ok. 10.50, kiedy to ok. 75 proc. tarczy Słońca zostało przysłonięte. Później, stopniowo, cień Księżyca ustępował.
Tego dnia panowały bardzo dobre warunki do obserwacji; była piękna pogoda i bezchmurne niebo. Zapomnieliśmy o pracy, szkole i własnych problemach – z lubością spoglądaliśmy w niebo zaopatrzeni w maski spawalnicze, kilka warstw czarno-białej kliszy fotograficznej starego typu i zdjęcia rentgenowskie. Prowadziliśmy też obserwację pośrednią, czyli projekcję na ekranie. Było to rzutowanie obrazu Słońca na ekran (biała kartka papieru przyklejona do kawałka tektury), przy użyciu lornetki. Wykonaliśmy ciekawe zdjęcia i nagraliśmy filmy z tego wydarzenia.
Podczas tego zjawiska oczekiwaliśmy „czarnego dnia", ale jednak nie zrobiło się całkowicie ciemno. Co ciekawe, nawet jeśli Księżyc przesłania tarczę słoneczną w 99 proc., to i tak nie następują całkowite ciemności a światło jest zbyt oślepiające, by patrzeć na nie bez zabezpieczenia. Do uszkodzenia oka naprawdę wystarczy krótka chwila. Zobaczenie całkowitego zaćmienia naprawdę jest nie tylko obserwacją wyjątkowego zjawiska na niebie, ale także niesamowitym przeżyciem. Zapadający zmrok w środku dnia jest czymś trudnym do zapomnienia. Przysłonięcie światła słonecznego to wyjątkowe wydarzenie.
Z badań astronomicznych wynika, że następne całkowite zaćmienie, które będzie można oglądać w naszym kraju, nastąpi dopiero 7 października 2135 roku.
/Elżbieta Nowak/
Filmy i zdjęcia wykonały: Monika Dziarmaga, Natalia Durlik, Daria Łuszcz i Katarzyna Kuza z klasy III „a". A oto nasze zdjęcia: