Godło Polski

Publiczna Szkoła Podstawowa
im. Jana Pawła II w Zbludowicach

Biuletyn Informacji Publicznej Zespołu Placówek Oświatowych w Zbludowicach
Librus
Budynek szkoły z drona w Zbludowicach
Budynek szkoły w Zbludowicach
Klasa szkolona
Zdjęcia powstańców Warszawskich
previous arrow
next arrow
PlayPause

W dniu 16 stycznia 2015r. chcąc uczcić 70 rocznicę walk na terenach powiatu buskiego w klasach pierwszych Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Zbludowicach  zaproszono specjalnych gości: kombatanta Batalionów Chłopskich-Stanisława Dufaja oraz nauczyciela historii p.Jacka Strzeleckiego.

Goście specjalni w bardzo ciekawy i taki zwyczajny sposób opowiedzieli o II wojnie światowej. Pan Stanisław już w wieku 10 lat  włączył się do walki o niepodległość. Jako mały partyzant działając w konspiracji, każdego dnia narażał siebie i swoją rodzinę na ogromne niebezpieczeństwo ze strony najpierw Rosjan, a później niemieckiego Gestapo. Mimo zrujnowanej młodości, życia w ciągłym strachu, straty bliskich, nie żywi nienawiści do nikogo, nie obwinia tych, przez których cierpiał. Postawa taka to dla nas przykład wielkiej pokory. Właśnie pokory człowiek uczy się przez całe życie, bo przecież czy tak łatwo jest „wybaczyć coś niewybaczalnego"? Zapytany, jakie miał plany będąc w naszym wieku, co chciałby robić, gdyby nie było wojny, odpowiedział krótko - uczyć się. Pokolenie pan Stanisława nie miało możliwości kształcenia się, oni musieli walczyć „o wolne dzisiaj". Każdego dnia stawiali czoła temu, co wydaje się niemożliwe...  Parokrotnie podkreślał, że jest starszą osobą i o wielu wydarzeniach już nie pamięta, ale mimo to bardzo przybliżył nam realia życia w tamtym okresie.  Informacje o wojnie uzupełniał Pan Jacek Strzelecki. Goście bardzo chętnie odpowiadali na zadawane pytania, dzieli się z nami swoją wiedzą i przeżyciami. Niebywałe jest, ile ciekawych wspomnień może mieć taka osoba. Pan Dufaj powiedział, że  bardzo chciał się uczyć. Niestety nie dane mu było spełnić swoich marzeń. Wszystko pokrzyżował wybuch wojny. Dlatego my teraz powinniśmy szanować to, że żyjemy w wolnej ojczyźnie. Ale nasz gość na koniec spotkania  zaprezentował się jako twórca ludowej kapeli i przestawił pierwszakom swój skrzypcowy koncert. Dzieci wtórowały mu śpiewem. Była to dla nas prawdziwa lekcja historii i zarazem muzyki.

Spotkanie na pewno na długi czas pozostanie w naszej pamięci i mamy nadzieję, że będziemy mieli okazję ponownie spotkać się z przybyłymi gośćmi, by po raz kolejny mieć okazję porozmawiać i poznać jeszcze więcej historii z ówczesnego życia.

Żywa lekcja historii Żywa lekcja historii Żywa lekcja historii

Żywa lekcja historii Żywa lekcja historii Żywa lekcja historii

Żywa lekcja historii Żywa lekcja historii