„Drugoklasiści z gimnazjum na Zielonej Szkole we Władysławowie-Chłapowie"

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Na naukę to już raczej nie pora. Upalna pogoda, niemal wystawione oceny to raczej czas wypoczynku niż zdobywania wiedzy w szkole. Dlatego kl. IIa, IIb, IIc oraz Ia postanowiły spożytkować przedwakacyjny czas na czynną naukę na Zielonej Szkole.

W dniach od 8 do 14 czerwca 2014r. uczniowie wyżej wymienionych klas wraz ze swoimi wychowawcami przebywali w nadmorskim Władysławowie-Chłapowie. Wymarzona bardzo słoneczna pogoda sprzyjała nie tylko wypoczynkowi na nadbałtyckiej plaży, ale również całodniowym wycieczkom, podczas których gimnazjaliści zgłębiali swoje wiadomości, odwiedzając ciekawe miejsca.

Pierwszego dnia pobytu tuż po zajęciach lekcyjnych w ośrodku wszyscy wybraliśmy się plażą do najstarszego portu rybackiego we Władysławowie. Po południu pod czynnym okiem opiekunów każdy z uczestników Zielonej Szkoły miał możliwość zanurzyć swoje nogi w lodowatej wodzie Bałtyku. Oczywiście nikomu nie przeszkadzała „gęsia skórka", a śmiałkowie tylko spoglądali czy oby nie uda im się wykąpać w całości w morskiej toni. Niestety wychowawcy byli nieugięci.

Drugiego dnia miała miejsce całodniowa wycieczka z przewodnikiem po Gdańsku .Uczniowie uczestniczyli w koncercie muzyki organowej w Gdańsku – Oliwie. Następnie obejrzeli wyjątkowy ołtarz w całości wykonany z bursztynu w kościele św. Brygidy. Wszystkich zadziwił ogrom kościoła Mariackiego (największy kościół z cegły w Europie), nie mogło zabraknąć pamiątkowych zdjęć przed gdańskim żurawiem, na pamiętającej królów ulicy Długiej czy przed osławioną fontanną Neptuna. Wycieczkę zakończyliśmy wizytą na Westerplatte- miejscu rozpoczęcia działań II wojny światowej.

11.06.14r. Rozpoczęliśmy dzień od przedpołudniowego spaceru po sopockim molo, następnie każdy z nas mógł zaprezentować swoje zdolności wokalne w Operze Leśnej w Sopocie. Stamtąd przejechaliśmy autokarem się do Gdyni, gdzie w porcie obejrzeliśmy pancernik „Burza", żaglowiec „Dar Pomorza". Następnie udaliśmy się do Akwarium Gdyńskiego – tam podziwialiśmy ryby , ośmiornice, węże, krokodyla jednym zdaniem to, co żyje w wodzie na całym świecie. Ponieważ słoneczko bardzo nam dogrzewało tego dnia, postanowiliśmy opuścić już Trójmiasto, by po obiedzie delektować się jego promieniami na spokojnej chłapowskiej plaży.

Na półmetku naszej nadmorskiej eskapady zaczęliśmy odczuwać zmęczenie. Na szczęście nasze kolejne wycieczki nie były już tak długie i frapujące. W czwartek 12.06 wybraliśmy się do Helu. To niecodzienne uczucie być w miejscu w Polsce, gdzie ląd w formie półwyspu jest najdalej wysunięty w morze. O poranku tego dnia uczniowie gościli w Fokarium, gdzie uczestniczyli w śniadaniu tych rzadko spotykanych przy brzegu Bałtyku zwierząt. Następnie udaliśmy się do portu, tam czekała na nas prawdziwa frajda- rejs statkiem po morzu.

No cóż, wszystko co miłe, kiedyś się kończy! Dzień przed wyjazdem udaliśmy się w ostatnią autokarową wycieczkę, tym razem do Jastrzębiej Góry, gdzie podziwialiśmy przyrodnicze walory wybrzeża klifowego. Następnie skierowaliśmy się ku Karwii tu obserwowaliśmy, jak bagienna rzeka Czarnca wpada do morza.

13 czerwca przyszło nam żegnać Bałtyk. Najpierw wizyta w Cetniewie- Ośrodku Przygotowań Olimpijskich, potem zwiedzaliśmy „Dom do góry nogami", a następnie zakup nadmorskich pamiątek.

14.06.14r. najpierw pakowanie walizek, ostatnie spojrzenie na morze i powrót do domu. Władysławowo żegnało nas deszczowymi łzami, co nieco ułatwiło nam rozstanie z nim. Wysmagani słońcem z morskimi widokami w pamięci, bezpiecznie wróciliśmy do domów i.......ostatnich szkolnych zajęć.

Luiza Wojciechowska-Zoch